Red Is Bad

Hej kochani!

Dziś post w trochę innej formie niż reszta. Wiem, że nie było mnie dość długo, ale postanowiłam, że nadrobię zaległości. Spotkacie się na pewno z nowym postem jeszcze w przerwie świątecznej! Dzisiejszy natomiast postanowiłam poświęcić pewnej firmie... Tekst pisałam wraz z przyjaciółką - Izą Tomaszewską, z którą mamy identyczne poglądy na sprawy poruszone w poście. Zapraszam do lektury! :)

.

Połowa grudnia. Wieje. Zimno i nieprzyjemnie. Bardziej nieprzyjemnie niż zimno. Pada deszcz ze śniegiem. Więcej deszczu niż śniegu. W oknach wiszą już lampeczki. Gwiazdki za chwilę wylądują na szczytach choinek, które od dłuższego czasu są sprzedawane w centrach handlowych. Same sklepy zaopatrzyły się w bożonarodzeniowe ozdoby znacznie wcześniej. Widok Mikołajów i śnieżynek nikogo nie dziwi, tak samo jak babć i wujków biegających bezradnie między półkami z zabawkami. Taki świąteczny czas.
Wigilia to polska tradycja. Tylko polska. Wiedziałeś o tym? A masz pojęcie, że tylko Polacy na całym, wielkim świecie dzielą się tego dnia opłatkiem, składając najlepsze życzenia? Dzielenie się opłatkiem- jedyny taki moment cichej, szczerej rozmowy gdzieś pomiędzy świątecznym szałem. Jeszcze zanim dziadek rzuci się na karpia, a młodszy brat na prezenty. Jeszcze przed „Kevinem samym w domu” i przed tym całym hałasem. Jedyna taka chwila, kiedy możesz swobodnie powiedzieć, czego życzysz. I ja wiem, że to oczywiste, że wszyscy przy świątecznym stole życzą sobie nawzajem jak najlepiej, ale uważam, że oczywistości są w życiu potrzebne. Taki moment, kiedy wszyscy mówią, ale nikt nie krzyczy, kiedy wszyscy się uśmiechają i są dla siebie po prostu mili. A w innych krajach tego nie ma. Tylko w Polsce.
Idziesz smutną, szarą ulicą i narzekasz na jej smutek i szarość. Jedziesz samochodem i denerwuje Cię brak wystarczającej ilości miejsc parkingowych. Odprowadasz dziecko do przedszkola i słyszysz, że wychowaczyni jest "niefajna", że ma za dużo dzieci pod opieką naraz. "Kielce są beznadziejne"- mówisz, stwierdzając, że nie masz gdzie iść na miasto ze znajomymi.
Ale dobrze wiesz, że nie ma drugiego takiego miejsca jak Polska. Dobrze to wszyscy wiemy. I możemy sprzeczać się o wybór polityków. Możemy się kłócić i skakać sobie do gardeł bezustannie. Ale pokaż mi jeden kraj, jeden naród tak piękny jak Polska i Polacy.
Cieszę się, że mieszkam w Polsce, że tu się urodziłam, tutaj pewnie spędzę resztę życia. Jestem szczęśliwa, że nie urodziłam się na zachód od Polski, gdzie wartości takie jak rodzina, miłość i przyjaźń trochę tracą na znaczeniu. Cieszę się, że nie urodziłam się na wschód od Polski, gdzie często rodzina, miłość i przyjaźń, to jedyne szczęście jakie spotyka człowieka.
Najlepiej jest w Polsce- kraju w którym mogę mieć najnowszy model telefonu, pomadkę ze świetnej, znanej firmy i mieszkać w dużym mieście, jeździć super samochodem, i równocześnie mogę zwyczajnie napić się piwa bez głupich komentarzy, mogę mieszkać w domku z tarasem z widokiem na las i mogę wychodzić na ten taras, kiedy tylko chcę, patrzeć na gwiazdy, rozpalić ognisko i jeść chleb ze smalcem, pierogi i bigos.
Bycie patriotą nie polega na bezustannym uwielbieniu swojego kraju. Nie. Tutaj chodzi o to, żeby ten kraj zmieniać, żeby działać i (co ważniejsze) być w nim po prostu szczęśliwym. A gdzie jak gdzie, ale w Polsce można być naprawdę szczęśliwym.
Co tu dużo mówić? Mamy najpiękniejsze kobiety na świecie i twierdzą tak nie tylko Polacy. Naszą kuchnią zachwycają się ludzie na końcu świata, a na wakacje do nas przyjeżdżają liczni turyści z krajów po drugiej stronie globu. Jesteśmy zaradni i otwarci, polska gościnność to jedna z najczęściej wspominanych naszych cech poza granicami. I można by tak wymieniać bez końca. Tylko po co? Jesteście Polakami. Wiecie to najlepiej!
Chcę zwrócić uwagę na jeden niezwykle ważny temat, który (celowo) wcześniej pominęłam. Otóż my, Polacy, mamy niezwykle bogatą historię i (co niespotykane) nie mamy się absolutnie czego w naszej historii wstydzić. Jako naród Zawsze staliśmy po tej dobrej stronie. Powstrzymaliśmy bolszewików. To w Polsce podczas drugiej wojny światowej powstał największy ruch oporu, fenomen na skalę światową. To polscy bohaterowie walczyli z komunistami aż do 1963 r. i to Polacy rozpoczęli rozpad panowania ZSRR. Z ochotą nieśliśmy pomoc, broniliśmy siebie i innych. Przez wieki.
Swój patriotyzm możecie pokazać również przez swój ubiór. RED IS BAD to marka dla ludzi ceniących wolność i dumnych z polskiej historii- takie zdanie można znaleźć na ich stronie. Piszą prawdę. RED IS BAD to nie tylko sklep, to przede wszystkim ludzie. Przypominają zapomnianych bohaterów. Są wierni pięknym, polskim tradycjom. Cenią wolność i niepodległość. Wzory na ich produktach są najpiękniejsze. Dlaczego? Bo polskie!

 .

 To właśnie firmie Red Is Bad został poświęcony dzisiejszy post. Na pewno jest tego warta. Poniżej chcę Wam przedstawić ich propozycje damskich bluz. Jest to m.in bluza z małą, NASZĄ flagą oraz szarą z NASZYM, dużym orzełkiem. Zapraszam do sprawdzenia! :)

Bluza z flagą: http://www.redisbad.pl/produkt/flaga-pl-gloria-bluza-reglan-haft

Bluza z orzełkiem: http://www.redisbad.pl/produkt/bluza-patriotyczna-polski-orzel-damska