Hej kochani!
Dziś post z mojej wyprawy na Mazury! Pogoda cudowna, a
ja niestety chora (mam nadzieję, że nie widać za bardzo na zdjęciach).
Słoneczko cudnie świeci, dlatego zdjęcia mogłam zrobić dopiero około 21,
jak już zachodziło, bo niesamowicie raziło w oczy. Późna godzina
robienia zdjęć jest również spowodowana tym, że byłam dziś na kajakach
przez ponad 5 godzin, wróciłam bardzo zmęczona i automatycznie poszłam
spać na 2 godzinki. Dziś mam na sobie dżinsową sukieneczkę i niezawodne
trampki, które z chęcią nosiłabym do WSZYSTKIEGO! Plenerek jest
przepiękny, choć podobny do tego, który był na ostatniej sesji. To, co
działo się dziś z moimi włosami było kompletną tragedią, w ogóle nie
mogłam ich ułożyć... Do domu wracam dopiero w niedzielę. Myślę, że
nietylko ja, ale większość z Was (oprócz maturzystów) ma teraz najwięcej
pracy w szkole, bo te wszystkie poprawy ocen na koniec roku wymagają
naprawdę dużego wkładu naszych umysłów. W każdym bądź razie życzę Wam
powodzenia kochani!
Niedługo postaram się dodać posta o makijażu,
ale to gdy sytuacja w szkole się troszkę poluzuje. Poniżej przedstawiam
Wam efekty naszej dzisiejszej sesji, mam nadzieję, że się spodoba!
Jeśli
chcecie być ze mną na bieżąco to zapraszam serdecznie do obserwowania
mnie na blogu oraz na instagramowym profilu, gdzie przypominam o każdym
nowym poście! :)
Mam nadzieję, że się spodoba. Do następnego, buziaki! :*
Torebka: Olala Atelier
Buty: Converse
Bransoletki:
-złota: H&M
-rzemykowe: http://sheandhe.shoparena.pl/?